Finanse

Gradiacja monet – jak zainwetsować w monety?

Grading monet staje się w Polsce coraz bardziej popularny. Na różnych aukcjach zarówno internetowych jak i stacjonarnych firmy zajmujące się gradiacją monet coraz częściej sprzedają ocenione przez siebie monety. Czym tak naprawdę jest gradiacja monet i czy opłaca się kupić monetę po specjalistycznej wycenie? Wyjaśnienia poniżej. Gradiacja – po co mi to? Najprościej można by napisać: By spać spokojnie – to w przypadku kupującego, oraz by sprzedać swoje oczko w głowie nawet dwa razy drożej – to w przypadku sprzedającego. Ale po kolei. Monety po gradingu według niepisanej reguły osiągają wyższe ceny w odróżnieniu do monet bez jakiejkolwiek ekspertyzy. Jak wszystko tak samo monety ulegają fałszowaniu i choć wydawać by się mogło, ze problem dotyczy tylko monet srebrnych czy złotych ze względu na ich dużą wartość to rzeczywistość po raz kolejny zaskakuje. Na polskim runku przykładowo głośnym echem odbiły się akcje fałszowania 5 groszy z 1934 roku. Ta stosunkowo rzadka moneta została wybita tylko liczbie 420 tysięcy egzemplarzy co mogłoby wydawać się dużą liczbą gdyby nie to, że to samo 5 groszy, ale z rocznika przykładowo z rocznika ‘38 było bite już w nakładach milionowych. Ta drobna miedziana moneta nie osiąga cen na poziomie kilku czy kilkudziesięciu tysięcy jednak ktoś …

Grading monet staje się w Polsce coraz bardziej popularny. Na różnych aukcjach zarówno internetowych jak i stacjonarnych firmy zajmujące się gradiacją monet coraz częściej sprzedają ocenione przez siebie monety. Czym tak naprawdę jest gradiacja monet i czy opłaca się kupić monetę po specjalistycznej wycenie? Wyjaśnienia poniżej.

Gradiacja – po co mi to?

Najprościej można by napisać: By spać spokojnie – to w przypadku kupującego, oraz by sprzedać swoje oczko w głowie nawet dwa razy drożej – to w przypadku sprzedającego. Ale po kolei. Monety po gradingu według niepisanej reguły osiągają wyższe ceny w odróżnieniu do monet bez jakiejkolwiek ekspertyzy. Jak wszystko tak samo monety ulegają fałszowaniu i choć wydawać by się mogło, ze problem dotyczy tylko monet srebrnych czy złotych ze względu na ich dużą wartość to rzeczywistość po raz kolejny zaskakuje. Na polskim runku przykładowo głośnym echem odbiły się akcje fałszowania 5 groszy z 1934 roku. Ta stosunkowo rzadka moneta została wybita tylko liczbie 420 tysięcy egzemplarzy co mogłoby wydawać się dużą liczbą gdyby nie to, że to samo 5 groszy, ale z rocznika przykładowo z rocznika ‘38 było bite już w nakładach milionowych. Ta drobna miedziana moneta nie osiąga cen na poziomie kilku czy kilkudziesięciu tysięcy jednak ktoś ja sfałszował. Odpowiedź po co nam gradiacja monety narzuca się sama.

Duzi gracze polegają na dużych

Nawet największe domy aukcyjne jak Stack’s and Bowers czy Heritage Auctions polegają na wolą sprzedawać monety po gradingu gdyż jest to bezpieczniejsze zarówno dla nich (klient nie posądzi ich o sprzedanie fałszywki) jak id la klienta (nie kupuje kota w worku bowiem nawet najlepsi specjaliści z domu aukcyjnego mogą się pomylić).

Największą firmą gradingową na świecie jest NGC, czyli Numismatic Guaranty Corporation z siedzibą w Stanach zjednoczonych a dokładnie na Florydzie. Na szczęście firma posiada także europejskie przedstawicielstwa w Monachium oraz Londynie, Od początku swojej działalności firma oceniła już ponad 40 milionów monet. Drugą firmą znaną i cenioną na całym świecie jest PCGS, czyli Professional Coin Grading Servive z siedzibą w Kaliforni przedstawicielstwem w Paryżu.

Daj nam monetę a my…

Firmy tę posiadają szeroki wachlarz w pełni profesjonalnych usług na najwyższym poziomie. Począwszy od potwierdzenia czy moneta jest autentyczna (udzielają nam gwarancji pieniężnej na swoją opinię) po określenie w jakim stopniu moneta się zachowała (czyli opisywana przez nas gradiacja). Najczęściej wykonywana według skali Sheldona. Skala dzieli się na stany mennicze (tutaj mamy rozpiętość oceny od dobrego do idealnego przy czym każdy z nich również ma swoje stopnie) jak i stany okołomennicze (od dobrego do znakomitego) oraz stany obiegowe (tu skala jest największa: niedostateczny, dostateczny, dobry, bardzo dobry, piękny, bardzo piękny, znakomity.

Sam proces wygląda podobnie w obu firmach. Moneta jest przyjmowana i po wstępnej weryfikacji dostaje swój unikalny numer. Numer ten później jest widoczny na holderze czyli specjalnym pudełeczku w którym będzie umieszczona moneta. Mając numer możemy potwierdzić weryfikację i obejrzeć dokładne zdjęcia na stronie firmy, która grading wykonała. Opakowanie jest całkowicie neutralne dla monety a dodatkowo specjalistycznie zabezpieczone. Moneta jest sprawdza przez kilku a czasami nawet kilkunastu specjalistów tak by nie mogło być mowy o pomyłce.

Mam monetę – czy mogę ja oddać do gradiacji i ile to kosztuje?

Odpowiedź będzie typowo prawnicza: to zależy. Jeśli moneta jest fałszywa (o ile już to wiemy), w znacznym stopniu porysowana, uszkodzona bądź nieprawidłowo czyszczona to owszem możemy taką monetę oddać ale nie uzyska ona żadnej noty. Jeśli chodzi o koszty to musimy wykupić abonament i osobiście dostarczyć monetę do siedziby firmy (firmy kurierskie czy poczta polska niestety nas w tym nie wyręczą – przynajmniej oficjalnie nie przyjmują monet numizmatycznych do wysyłki). Możemy też skorzystać z autoryzowanego dealera, który za odpowiednią opłatą przekaże monetę do gradiacji. Jeśli podejrzewamy, ze możemy być w posiadaniu jakieś wartościowej monety być może powinniśmy wysłać ją do gradiacji. Może okazać się, że jest warta dwa razy tyle a my uśmiechniemy się 2 razy bardziej.

Shares: