Zakup nieruchomości jako lokata kapitału to bez wątpienia bardzo poważna decyzja, której nie należy podejmować pod wpływem chwili czy panującej mody. Piszemy o tym nie bez powodu, ponieważ w ostatnich kilku latach mamy z takową do czynienia. Inwestowanie w mieszkania stało się bardzo popularne z co najmniej dwóch powodów. Po pierwsze rekordowo niskie oprocentowanie lokat bankowych sprawia, że trzymanie pieniędzy w banku przestało być opłacalne. Po drugie inwestycja w nieruchomość wydaje się pewną lokatą kapitału bez względu na zawirowania rynkowe. Ceny akcji bardzo często podlegają zmianom, podobnie jak ceny złota czy kursy walut. To sprawia, że wiele osób unika ich właśnie z tego powodu. Czy aktualny okres pandemii może mieć wpływ na inwestycje mieszkaniowe? Spróbujmy odpowiedzieć na to pytanie.
Wkrótce minie rok od czasu ogłoszenia pandemii w Polsce
Choć trudno w to uwierzyć, Covid-19 jest z nami blisko rok. W tym czasie wiele branż ucierpiało w mniejszy lub większy sposób, a niektóre jak hotelarstwo, gastronomia i kluby fitness znalazły się na granicy bankructwa. Co jednak ciekawe rynek mieszkaniowy na ich tle wypada całkiem dobrze. Klienci nadal chcą kupować mieszkania, a ich ceny wbrew oczekiwaniom wielu ekspertów są bardzo stabilne. To właśnie owa stabilność cen wydaje się obecnie największym atutem nieruchomości. Osoby mające znaczne nadwyżki finansowe szukają sposobów na ich ulokowanie bez względu na okoliczności. Wbrew pozorom obecna sytuacja, czyli chwilowe spowolnienie tempa wzrostu cen mogą być dla nich okazją do inwestycji. Przykładowo na Obido znajdziemy dziesiątki mieszkań dostępnych od ręki. Przy tego typu inwestycjach należy pamiętać, że są one dokonywane na wiele lat. Bardzo często lokal kupiony jako inwestycja np. z myślą o wynajmie za 20 lat zostanie przekazany dziecku na cele mieszkaniowe. W ten sposób stanowi doskonałe zabezpieczenie na przyszłość i ochronę kapitału przez wahaniami na rynku kapitałowym.
O atrakcyjności inwestycji mieszkaniowej decyduje kilka czynników
Czy każda inwestycja mieszkaniowa gwarantuje zyski? Odpowiedź na to pytanie brzmi: nie, nie każda. Traktując mieszkanie jako lokatę kapitału należy zawczasu przemyśleć do jakiej grupy docelowej chcemy dotrzeć. Zupełnie inne potrzeby ma bowiem student, inne para pragnąca zamieszkać razem, a jeszcze inne młode małżeństwo z dzieckiem, którego, póki co nie stać na kupno własnego mieszkania i potrzebuje wynająć wspólne lokum na rok czy dwa. Mieszkanie inwestycyjne jak sama nazwa wskazuje ma nam przynosić przychód. Dlatego musi ono spełniać kilka warunków, aby zwiększyć szansę znalezienia najemcy. Do takich warunków należą przede wszystkim: lokalizacja, metraż, stan wyposażenia, opłaty stałe. Na koniec ostatni, kto wie, czy nie najważniejszy element całej układanki decydujący często o opłacalności całej inwestycji. O ile duża część inwestorów kupuje mieszkania inwestycyjne za gotówkę, o tyle są również osoby, które posiłkują się kredytem. Te ostatnie mają całkowicie inną sytuację. W przypadku braku najemcy w mieszkaniu zmuszone są pokrywać samodzielnie czynsz i ratę kredytową. Oczywiste jest, że taka sytuacja powinna trwać możliwie jak najkrócej, ale nie należy jej skreślać jako niemożliwej do zaistnienia.
Inwestycja mieszkaniowe z myślą o kliencie biznesowym
Jak w każdym biznesie nie warto się zamykać tylko na jedną możliwość i należy być elastycznym. Niewykluczone, że w okresie pandemii wielu posiadaczy mieszkań na wynajem może mieć przejściowe problemy z ich wynajmem ze względu na to, że wiele osób pozostało bez pracy. Co można zrobić w takiej sytuacji? Jedną z opcji jest rozważenie wynajmu mieszkania firmie na jej cele mieszkaniowe. W skrócie chodzi o to, iż wiele firm poszukuje mieszkań, w których mogliby mieszkać jej pracownicy np. pracujący na kontrakcie w danych mieście. Firma oferuje mieszkanie jako bonus do pensji takiego pracownika dzięki czemu zwiększa szansę na pozyskanie i utrzymanie wybranych kandydatów. Dla właściciela mieszkania najemca biznesowy może być idealnym rozwiązaniem właśnie na czas zawieruchy związanej z panującą pandemią.
