Motoryzacja

Naprawa tłumików – dlaczego nie powinno się jeździć z dziurawym tłumikiem?

Fabryczne układy wydechowe montowane w naszych pojazdach mają określoną wytrzymałość. Oznacza to, że po przejechaniu pewnej ilości kilometrów nasze auto prawie na pewno będzie miało problem z dziurawym wydechem. Na pierwszą myśl kojarzy nam się to ze starymi samochodami, ale defekt ten zdarza się nawet kilkuletnim pojazdom. Najczęściej uszkodzeniom ulegają spojenia elementów, a konkretniej rur i puszek. Przedziurawienie tłumika wiąże się z dość poważnymi konsekwencjami. Eksperci są zgodni – nie powinniśmy odkładać napraw układu wydechowego.

Dlaczego tłumik został uszkodzony?

Mimo, że układ wydechowy jest dość wrażliwy, to jego uszkodzenia raczej należą do rzadkich. Tłumik najczęściej ulega przedziurawieniu poprzez zbyt długą eksploatację. Jak każdy podzespół ma on swój określony okres trwałości i gdy go przekroczymy mogą pojawić się defekty. Oczywiście nie sposób przewidzieć kiedy nasz tłumik się rozszczelni lub zacznie rdzewieć. Może to równie dobrze stać się po przejechaniu 20 tys km, jak i po 200 tys. Kluczem do długiej eksploatacji jest prawidłowa konserwacja. Równie istotna jest jakość samego tłumika. Wkładając do naszego samochodu zamiennik wydechu słabej jakości musimy mieć z tyłu głowy, że może on w przyszłości powodować problemy. Dlatego warto kupować oryginalne części lub te o sprawdzonej jakości. Przyczyną problemów z układem wydechowym może być też nieprofesjonalna naprawa. Jeżeli nasz mechanik nie wykonał swojej pracy z należytą sumiennością, nasze auto może dość szybko zacząć charakterystycznie buczeć.

Sprawny układ wydechowy

Prawidłowo funkcjonujący układ wydechowy zapewni nam bezpieczne usuwanie spalin i redukowanie hałasu powstałego przy pracy silnika. Aby wszystko odbywało się jak należy, sprawne powinny być wszystkie elementy układu od kolektora wydechowego, poprzez katalizator, aż do samej rury wydechowej. Głośniejsze niż zwykle wycie tłumika, dziwne odgłosy z tyłu pojazdu czy też intensywny zapach spalin może być początkiem problemów z wydechem. Zazwyczaj dzieje się to poprzez korozję lub słabe spoiny, ale winę może ponosić także bezlitosny upływ czasu. Warto jak najszybciej zlokalizować źródło problemu, ale nie jest to proste. Spaliny mogą bowiem wyciekać w dowolnym miejscu między komorą spalania a rurą wydechową. Jeżeli nie jesteś w stanie samodzielnie znaleźć dziury, powinieneś czym prędzej udać się do specjalisty. W Warszawie i okolicach firmą, która zajmuje się profesjonalnymi naprawami tłumików jest AutoZielonka. Jej ofertę możesz sprawdzić klikając w link.

Dlaczego nie warto odkładać w czasie napraw tłumika?

Teoretycznie jazda z uszkodzonym tłumikiem jest możliwa. Istnieją jednak powody, które zniechęcają nas do takiego rozwiązania. Przede wszystkim w sytuacji uszkodzenia wydechu musimy liczyć się z przedostaniem się toksycznych spalin, a konkretniej tlenku węgla do wnętrza pojazdu. W skrajnych przypadkach może to prowadzić nawet do utraty przytomności! Kolejnym powodem do szybkiego odwiedzenia mechanika jest straszny hałas, który nie tylko drażni nasze uszy, ale może także powodować problemy z policją, w tym ewentualną utratę dowodu rejestracyjnego. Dziurawy tłumik może także zwiększyć emisję substancji toksycznych, a tym samym negatywnie wpłynąć na środowisko naturalne. Aby tego uniknąć warto odwiedzić swojego mechanika jak najszybciej i pozbyć się problemu.

Shares: